Dzień 8.
Obudziłem się, myję zęby, buzię i jak się mówi dezodorant. Poszliśmy
na śniadanie, zjadłem pasę, dżem, płatki, masło, ser żółty. Po śniadaniu
wzięliśmy karimaty, ręczniki i poszliśmy na plażę. Na plaży
rozwiązywałem krzyżówki, pisałem, kąpałem się w jeziorze. Woda była
ładna, letnia. Udało mi się zjeżdżać na zjeżdżalni. :) Po plaży był
obiad. Po obiedzie była przerwa od 14.30 do 16. Po obiedzie była bitwa
na tęczowy proszek: czerwony, żółty, niebieski, pomarańczowy, różowy,
zielony. Po bitwie na tęczowy proszek była bitwa na balony z wodą.
Bardzo mi się podobało, fajnie, harcersko. Była kolacja. Po kolacji było
śpiewanie nad jeziorem. Że fajnie.
Dyktował: Dominik
Dyktował: Dominik
Wow, ostro było! 😄
OdpowiedzUsuń